Najciekawsze zakazy we Włoszech

Włochy kojarzą się z kuchnią, zabytkami i słońcem, ale mają też swoją mniej turystyczną stronę – przepisy, których złamanie może słono kosztować. Mandaty za wykroczenia drogowe czy nieodpowiednie zachowanie w miejscach publicznych potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych podróżników.

Podobnie jak każdy inny kraj, Włochy mają swoje unikalne cechy oraz specyficzne przepisy prawne dotyczące mandatów. W Italii takie dokumenty mogą być wydawane przez Policję, Straż Miejską oraz karabinierów i Guardia di Finanza, która jest jednostką policji podlegającą Ministerstwu Gospodarki i Finansów. Najczęściej mandaty są nakładane za wykroczenia drogowe, takie jak przekroczenie dozwolonej prędkości, jazda po spożyciu alkoholu, niewłaściwe parkowanie czy łamanie przepisów ruchu drogowego.

Jednakże zdarzają się również znacznie bardziej nietypowe naruszenia włoskiego prawa. Oto niektóre z najciekawszych, moim zdaniem, zakazów, które wiążą się z nałożeniem mandatu na Półwyspie Apenińskim.

Media podkreślają, że włoski kodeks drogowy nie wybacza wielu powszechnie występujących zachowań, występujących szczególnie w okresie letnim. Mieszkańcy Włoch są tego świadomi, ale przyjezdni turyści mogą poczuć się zaskoczeni, również wysokością kar finansowych.

Na przykład, pozostawienie otwartego okna w zaparkowanym pojeździe nie jest postrzegane jedynie jako zwykłe niedopatrzenie, lecz jako „zachęta do kradzieży”. W związku z tym kara za takie wykroczenie wynosi od 42 do 173 euro.

Kosztowne okazać może się także wystawienie łokcia przez okno podczas jazdy, co jest szczególnie widoczne latem na drogach. Za taki czyn grozi kara w wysokości od 85 do 338 euro, gdyż jest on uznawany za mogący stwarzać niebezpieczeństwo.

Kierowcy powinni również pamiętać, że pozostawienie silnika lub klimatyzacji włączonej podczas postoju wiąże się z grzywną od 216 do 432 euro.

W niektórych miejscowościach można otrzymać mandat sięgający 500 euro za prowadzenie pojazdu bez koszulki.

Mycie samochodu na ulicy również jest zabronione, a kara za to wynosi od 105 do 422 euro.

Jeśli ktoś chce użyć klaksonu, aby przywitać znajomego lub okazać swoje zdenerwowanie w korku, musi liczyć się z karą do 168 euro.

Również piesi powinni być ostrożni. Przechodzenie przez ulicę po skosie może skutkować grzywną na poziomie od 26 do 102 euro.

Urlop na Sardynii? Z całą pewnością można go uznać za udany - to jeden z najbardziej malowniczych obszarów w kraju, lecz aby uniknąć kary finansowej, warto pamiętać, że nie wolno zabierać z plaży piasku ani muszelek. Dodatkowo, korzystanie z mydła w prysznicach na plaży jest zabronione, podobnie jak w Toskanii. Istnieje także ryzyko otrzymania mandatu za palenie papierosów na większości lokalnych plaż. Na niektórych piaszczystych brzegach obwiązują zakazy jedzenia posiłków oraz wyprowadzania psów.

Zasady mogą się nieco różnić w różnych regionach, na przykład jeśli chcemy zbierać muszle, dobrze jest zapoznać się z regulaminem konkretnej plaży — wtedy będziemy pewni, jakie przepisy tam obowiązują. 

Z innych paragrafów jasno wynika, że nie wolno siadać na Schodach Hiszpańskich w Rzymie, a w parkach w tym mieście zabrania się wspinania na drzewa.

W Wenecji, gdzie w zeszłym roku wprowadzono opłatę za wstęp, kąpiel w kanałach może skutkować karą w wysokości 350 euro. Należy także pamiętać o tamtejszym zakazie karmienia gołębi. W wielu miejscach historycznych w kraju jedzenie jest zabronione. Zabrania się także spacerowania bez koszulki lub w stroju kąpielowym. Gdy planujemy wyjście na szlaki Cinque Terre, warto wcześniej zadbać o odpowiednie obuwie, ponieważ poruszanie się w klapkach może skończyć się napomnieniem opiewającym nawet na kwotę 2500 euro.

W wielu europejskich krajach prowadzenie pojazdu w klapkach jest surowo zabronione, w tym także we Włoszech. Grzywna w takim przypadku wynosi 300 euro, co jest zgodne z przepisami obowiązującymi w Hiszpanii i Francji. Włoski kodeks drogowy nie odnosi się bezpośrednio do klapków, jednakże najważniejsze jest zapewnienie panowania nad pojazdem: artykuł 141 mówi, że kierowca powinien zawsze mieć pełną kontrolę nad swoim autem i dokonywać manewrów w sposób bezpieczny, a artykuł 169 zakazuje jazdy w sposób stwarzający zagrożenie. Jeśli noszenie klapek lub kapci utrudni efektywną kontrolę nad pojazdem, może być nałożona grzywna; warto pamiętać, że w przypadku wypadku odpowiedzialny kierowca, jeżeli będzie miał na sobie niewłaściwe obuwie, może napotkać nieprzyjemne następstwa.

Wracając do tematu "dziwnych" grzywien, niektóre z nich mogą być ustalane przez lokalne władze: na przykład Portofino zaimplementowało regulację, która zakazuje żebractwa w ścisłym centrum oraz w obszarach często odwiedzanych przez turystów. Wprowadzono tam też strefy, gdzie za zbyt długie stanie lub robienie zdjęć można otrzymać mandat; ma to na celu zmniejszenie liczby oczekujących turystów.

Dodatkowo, w tym znanym miasteczku w Ligurii obowiązuje zakaz jedzenia posiłków w pozycji siedzącej na ziemi oraz rozbijania namiotów na ławkach i murkach: kary pieniężne dla osób łamiących te zasady mogą wynosić do 500 euro.

Letnie przepisy zawarte w uchwale nr 17 gminy Portofino mają na celu "ochronę bezpieczeństwa publicznego oraz zapewnienie spokoju i komfortu mieszkańcom oraz odwiedzającym". Regulacje te weszły w życie 15 lipca 2025 roku i będą obowiązywać do 30 września.

Ten sam akt prawny obejmuje również inne letnie zakazy, w tym dotyczący stroju: w Portofino zabrania się poruszania się i przebywania w centrum miasta oraz w okolicy portu bez koszulki lub w kostiumie kąpielowym, a za chodzenie boso można nałożyć karę grzywny. Podobna zasada ze strojem kąpielowym obowiązuje w Portugalii, ale też w kilku włoskich regionach, takich jak Toskania, Veneto i Kampania. Ludzie nie szanujący tego przepisu mogą zostać ukarani grzywną do 500 euro.

Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć kilka ciekawych przykładów z innych krajów. Zalicza się do tego grona grzywna w wysokości 3000 euro na Majorce i Ibizie za spożywanie napojów alkoholowych w miejscach publicznych. W Turcji obowiązuje prawo dotyczące samolotów: grzywna w wysokości 62 euro za odpięcie pasów bezpieczeństwa lub wstanie podczas kołowania. Niemcy karzą z kolei za... zbyt głośne zamykanie drzwi samochodu na parkingu, co tłumaczone jest chęcią uniknięcia nadmiernego hałasu na osiedlach.

Wreszcie w Maladze rozpoczęto kampanię pod hasłem „Ulepsz swój pobyt”, promowaną na billboardach i w mediach społecznościowych: jej celem jest wskazanie odwiedzającym, jakich zachowań oczekuje się w mieście. Lista różnych zaleceń obejmuje: skromny ubiór, poszanowanie środowiska poprzez unikanie zaśmiecania, ograniczenie uciążliwego gwaru i odpowiedzialne korzystanie z hulajnóg elektrycznych.

Większość z wymienionych w tym artykule postaw wiąże się z możliwością otrzymania kary w wysokości kilkudziesięciu euro, jednakże mogą być one zdecydowanie bardziej dotkliwe. Choć część przepisów we Włoszech jest łatwa do zrozumienia, szczególnie w odniesieniu do plaż, warto dokładnie zaznajomić się z ich regulacjami, żeby uniknąć niezręcznej sytuacji oraz utraty pieniędzy.